sobota, 18 lutego 2012

tarta prowansalska

Pin It
Tarty kocham miłością odwzajemnioną.
Najczęściej robię wersje błyskawiczne czyli na gotowym cieście francuskim, wychodząc z założenia, że i tak najważniejszy jest farsz, a cienka warstwa maślanego ciasta to idealna podkładka pod smakowitości we wnętrzu :]

Jednak ze względu na dziwaczne upodobanie TL do kruchych ciast, zdrowego i pożywnego jedzenia z pełnoziarnistej mąki, sięgnęłam po ten przepis: Tarta prowansalska z Palce lizać 9/2011.
 Zmodyfikowałam spód - użyłam mąki pszennej razowej i dorzuciłam łyżeczkę ziół prowansalskim z gotowej mieszanki, a z braku bakłażana użyłam do farszu więcej papryki i trochę zielonej fasolki szparagowej.
Spod razowy polecam, ale  bakłażana w smaku zabrakło, więc lepiej o nim pamiętać!

Tarta prowansalska
oryginalny przepis z PL 9/2011.

CIASTO
200 gr mąki pszennej
10 gr drożdży
1 jajko
60 ml wody
3 łyżki oliwy
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka cukru pudru

Drożdże rozpuścić w wodzię, z jajkiem, oliwą. Mąkę wymieszać z cukrem, solą i połączyć z drożdżami. Wyrobić gładkie ciasto, odstawić do wyrośnięcia na ok. 30 min.

FARSZ
1 cukinia
1 bakłażan (wcześniej pokrojony, osolony i odstawiony na kwadrans, następnie opłukany z soli)
1 czerwona papryka
1 cebula
1 ząbek czosnku
1 łyżka posiekanej natki pietruszki
1/2 łyżki tymianku
oliwa do duszenia
sól, pieprz

Na oliwie podsmażamy czosnek i cebulę (posiekane), po kilku minutach dodajemy pokrojone w plasterki pozostałe warzywa i zioła i dusimy przez ok. 20-30 minut ( do skutku) - można dolać trochę wody jeśli to konieczne.
Osączamy uduszone warzywa na sitku i studzimy.

2 jajka, 150 ml gęstej śmietany (12 lub 18 %), 50 gr tartego parmezanu mieszamy w osobnej miseczce.
Łączymy warzywa z masą jajeczną i wylewamy na spód.

Pieczemy ok 30-40 minut w 200 st.

Pyszne na zimno i na gorąco!

4 komentarze :

  1. Mam ostatnio spadek w relacji ja- kuchnia. Ale jak patrzę na ten przepis, to aż chce mi się tę relację poprawić.

    OdpowiedzUsuń
  2. super, ciesze się :) ja też wróciłam po przerwie i tarta na początek byłą najlepsza - mało pracy - dużo frajdy!

    OdpowiedzUsuń
  3. Mmm, kruche spody to ja kocham za bardzo żeby je porzucić na rzecz ciasta francuskiego :-)
    A jeszcze takie nadzienie...pycha.

    OdpowiedzUsuń
  4. Arven, spód tu jest drożdżowy :] nie jest kruchy, raczej taki chlebowy (miało być pożywnie dla biegacza, z małą ilością masła).

    OdpowiedzUsuń