sobota, 3 listopada 2012

owsianka z miłości, na zimę

Pin It

Nie lubię owsianki, ale ładnie pachnie, tak kojąco. Jest zdrowa i łagodzi stres, rozgrzewa, poprawia humor , regeneruje. Swoją porcję zjadłam z rozsądku, a TL swoją z prawdziwą rozkoszą. Już tak z nami jest.



OwsiankA *:
 /2 porcje/

100 gr  płatków żytnich (wiem, wiem, ale jak inaczej nazwać owsiankę?!)
380 ml mleka

duże jabłko, wydrążone i pokrojone w kostkę
kawałek masła
brązowy cukier do smaku
garść mrożonych malin
garstka rodzynek

Płatki gotujemy w mleku ok 10 minut, mieszając od czasu do czasu,  żeby nie przywarły, aż do uzyskania ulubionej konsystencji.
Jabłka smażymy do zrumienienia na maśle.
Nakładamy owsiankę do miseczek, dodajemy jabłka, maliny i rodzynki, posypujemy cukrem.

PATENT: możemy podać dodatki osobno, tak aby każdy wybrał ulubione: owoce, czekoladę, dżem, orzechy, przyprawy, słodkie likiery.





* inspiracje: Jamie Oliver Ministry of Food

6 komentarzy :

  1. Cudowna owsianka!
    Zjadłabym z rozkoszą.
    Dzisiaj potrzebuję ukojenia...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że wszystko dobrze i to tylko taka jesienna mała chandra :) pozdrawiam gorąco!

      Usuń
  2. No, jak to 'jak nazwać owsiankę'? - płatki owsiane (błyskawiczne, zwykłe, gruboziarniste) np.? ;P
    To w końcu jakie to płatki? - owsiane, czy żytnie? (bo żytnie też istnieją i to zupełnie inna bajka^^')

    W każdym razie, takie wybrane naturalne płatki zbożowe ze świeżymi owocami, orzechami i wszelakim ziarnem to pyszne zdrowe śniadanie! - u mnie takie co ranek ;]]

    Pozdrawiam!
    N.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nenecha, chodzi o to, że ona nie jest owsiana tylko żytnia :)
      Brawa za dobre śniadaniowe wybory!

      Usuń