sobota, 17 grudnia 2011

ciasto, którego nie lubisz może wyjść dobrze, pod warunkiem, że lubisz kogoś, kto je lubi

Pin It

Ani drożdżówka ani mak nie są na mojej top liście RZECZY, KTÓRE MUSZĘ UPIEC PRZED ŚMIERCIĄ.
Ale wyniknęły okoliczności i dzięki nim trafiłam na świetne drożdżowe ciasto, o doskonałej konsystencji, niezbyt słodkie, idealne na bułki śniadaniowe, z rodzynkami, do masła i kawy.


narzędzia pracy: 
mikser z końcówkami do wyrabiania ciasta drożdżowego, pędzelek do smarowania ciasta rzeczami i inne

czas: 1,45 wyrastanie, ok. 20 minut pieczenie

skład ciasta:
570 g mąki pszennej = niecałe 4 szklanki
12 g drożdży instant lub 24 g drożdży świeżych
ok 190 ml mleka
65 g masła (np. roślinne)
4 łyżeczki cukru
2 jajka
łyżeczka soli
 
+ ew. rodzynki i roztrzepane jajo do posmarowania drożdżówek

akcja:
Drożdże rozpuszczam w odrobinie mleka i cukru (odbierając z tego co podane w przepisie) i odstawiamy na 5 minut aż zaczną działać.
Suche składniki dokładnie mieszam, dodaję działające drożdże i pozostałe składniki.

[jeśli to mają być bułeczki z rodzynkami teraz należy również dosypać rodzynki]

Wyrobione  ciasto odkładam do wyrośnięcia na 1h (w ciepłym miejscu, pod ściereczką), po uformowaniu bułeczek albo rogalików, jeszcze na 45 minut. Smaruję jajkiem.

Piekę 15-20 minut (do zrumienienia) w temp. 190 st.


Przepis jest stąd:
http://kotlet.tv/rogaliki-z-makiem

1 komentarz :