świeża, pachnąca, chrupiąca bułka z masłem. niby zwykłe ale jest to ekstra rzecz :)
Moje kajzerki zrobiłam z przepisu Liski z Pracowni Wypieków i przepis podaję za Autorką.
Najważniejsze, że te bułeczki pozostają świeże dłużej niż przeciętne.
Zwykłe bułeczki
9 szt
210 ml wody z mlekiem
20 g świeżych drożdży
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka cukru
10 g miękkiego masła
350 g mąki pszennej
do posmarowania: żółtko wymieszane z 1 łyżką wody
do posypania: sezam, mak, sól
Mąkę,
sól i masło utrzeć ręką. W małej miseczce rozkruszyć drożdże, wsypać do
nich cukier i 4 łyżki mleka/wody. Dokładnie wymieszać i wlać do mąki.
Powoli wlewać pozostałe mleko. Wyrobić rękoma lub mikserem. Ciasto
będzie dosyć luźne, ale nie należy podsypywać go mąką.
Przełożyć do miski, przykryć folią spożywczą. Odstawić na 1,5 - 2 godz. aż podwoi swoją objętość.
Piekarnik nagrzać do temp 230 st C.
Ręce
posmarować oliwą lub olejem. Z ciasta formować bułeczki (9 szt),
układać je na dużej blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, zostawiając
5 cm odstępy m.dz bułeczkami. Odstawić do wyrastania na ok. 30 minut.
Bułeczki
posmarować żółtkiem wymieszanym z łyżką wody, posypać czym się lubi i
wstawić do piekarnika na 5 min. Po tym czasie zmniejszyć temp. do 200 st
C i piec kolejne 5-10 min.
Ostudzić na kuchennej kratce przykryte ściereczką.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz