TL wie, że je ubóstwiam tak jak wszystkie żyjątka wodne (w sensie, że zjadać). Sam jest ich ciekaw, bo jakoś nigdy nie królowały u niego w kuchni. Frutti di mare nie tknie (jego strata - więcej dla mnie), ale ryby owszem.
Moją małą misją stało się przekonanie go, że RYBY to absolutne dobro - zdrowie, smak, mało kalorii, smak, smak, smak!
Mniej
więcej raz w tygodniu dostaję w łapki gatunek ryby, którego jeszcze
wspólnie nie próbowaliśmy i dziko rzucam się na przepisy, opisy,
wszelkie informacje o rybie, no i oczywiście do przyrządzania.
Wędkarze
uważają, że najlepiej wydobyć smak mięsa ryby po prostu smażąc ją na
rozgrzanej patelni, po wcześniejszym posoleniu i, niekoniecznie -
obtoczeniu w najzwyklejszej mące.
Dlatego część porcji zawsze staram się tak przygotować.
Przepis na sos do białej ryby (lub kurczaka) (porcja dla 2 osób)
1 łyżka oliwy
1 średnia cebula
3 ząbki czosnku
4 łyżki białego wytrawnego wina ( ja daję 1/3 ocet/wino)
2 -3 pomidory z puszki (można dolać trochę zalewy)
5-6 łyżek śm. kremówki
świeżo zmielony pieprz/sól
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz