Przepis na ciasteczka znalazłam u Liski White Plate, oryginalnie jest Nigelli.
Zamiast mąki pszennej zwykłej użyłam krupczatki i ciasto było bardzo miękkie, więc wyrywałam kawałki i formowałam na kciuku - jak włoski makaron orecchiette..
Piekłam z kroplą konfitury pomarańczowej.Ciasteczka nie są bardzo słodkie ani bardzo maślane, są leciutkie i fajne. Niezobowiązujący flirt.
Kruche ciasteczka (przepis z bloga http://whiteplate.blogspot.com/2007/11/pieczenie-kruchych-ciasteczek.html - wersja uproszczona)
175 g miękkiego masła
200 g cukru pudru
2 duże jajka
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
400 g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka soli
Piekarnik nagrzać do 180 st C.
Wszystkie składniki zmiksować na gładko, schłodzić ciasto w lodówce przez ok 0,5 h, wykroić (ulepić) ciastka i piec do zrumienienia.
Wyglądają kusząco, bardzo! Mogę się poczęstować?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Fajnie wyglądają, na pewno pyszne do herbatki :-)
OdpowiedzUsuńNaprawdę gorąco polecam. To przepis z serii tych, które zawsze wychodzą i można eksperymentować z dodatkami, zapachami, jak widać nawet z mąką ;) Dzięki za wizytę i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń