Ani drożdżówka ani mak nie są na mojej top liście RZECZY, KTÓRE MUSZĘ UPIEC PRZED ŚMIERCIĄ.
Ale wyniknęły okoliczności i dzięki nim trafiłam na świetne drożdżowe ciasto, o doskonałej konsystencji, niezbyt słodkie, idealne na bułki śniadaniowe, z rodzynkami, do masła i kawy.
narzędzia pracy:
mikser z końcówkami do wyrabiania ciasta drożdżowego, pędzelek do smarowania ciasta rzeczami i inne
czas: 1,45 wyrastanie, ok. 20 minut pieczenie
skład ciasta:
570 g mąki pszennej = niecałe 4 szklanki
12 g drożdży instant lub 24 g drożdży świeżych
ok 190 ml mleka
65 g masła (np. roślinne)
4 łyżeczki cukru
2 jajka
łyżeczka soli
12 g drożdży instant lub 24 g drożdży świeżych
ok 190 ml mleka
65 g masła (np. roślinne)
4 łyżeczki cukru
2 jajka
łyżeczka soli
+ ew. rodzynki i roztrzepane jajo do posmarowania drożdżówek
akcja:
Drożdże rozpuszczam w odrobinie mleka i cukru (odbierając z tego co podane w przepisie) i odstawiamy na 5 minut aż zaczną działać.
Suche składniki dokładnie mieszam, dodaję działające drożdże i pozostałe składniki.
[jeśli to mają być bułeczki z rodzynkami teraz należy również dosypać rodzynki]
Wyrobione ciasto odkładam do wyrośnięcia na 1h (w ciepłym miejscu, pod ściereczką), po uformowaniu bułeczek albo rogalików, jeszcze na 45 minut. Smaruję jajkiem.
Piekę 15-20 minut (do zrumienienia) w temp. 190 st.
Przepis jest stąd:
http://kotlet.tv/rogaliki-z-makiem
Ciasto jest idealne!
OdpowiedzUsuń